Prolog
Było bardzo cicho. Tak cicho, że nawet dźwięk powolnego oddechu leżącej w łóżku dziewczyny wydawał odbijać się od ścian nieznośnym echem. Pokój był ciemny. Przez szczelnie zasuniętą roletę próbowały się przebić niestrudzone promienie słońca. Kilka z nich wykonało misję i oświetliło pokój pojedynczymi promykami, podkreślając jedynie opadający wszędzie kurz. Jakim cudem nikt nie znalazł jej tutaj już tydzień? Miejsce wydawało się tak boleśnie oczywiste.
Głośne, nieustępliwe pukanie. A jednak.
Dziewczyna przebudziła się i zamrugała kilkakrotnie, ukazując swoje jasno- niebieskie tęczówki. Odetchnęła, starając się uspokoić skołatane serce, które przyspieszyło swój rytm, gwałtownie obudzone ze snu.
- Aleksandra! - usłyszała. Znalazł ją…
Pukanie nie ustawało, stawało się wręcz mocniejsze.
- Aleks, otwórz! - Dalej nic. Przecież w końcu odejdzie, nie będzie siedział na wycieraczce całą wieczność… a ona nie miała siły zmierzyć się ze światem.
Jedno, ostatnie uderzenie w drewno i odgłos zbiegania po krętych schodach. Już, już miała odetchnąć i przywołać na twarz tryumfalny uśmiech., kiedy dotarł do niej dźwięk przekręconego w zamku klucza.
To nie były omamy. Po chwili jej brat brutalnie ściągnął z niej kołdrę, myśląc że śpi. Zaczęła trząść się, zwinięta szczelnie w kłębek. Było jej po prostu źle. Łzy znowu zaczęły płynąć i nie zmierzły na razie przestać.
- Cii - mruknął chłopak kucając przy niej i odgarniając z czoła poprzyklejane kosmyki włosów. Mała bladą cerę, oczy wydawały się jeszcze większe niż zwykle. Wychudzona twarz, całe ciało… przerażały go. Spędziła tak siedem dni? - zapytał retorycznie. Oczywiście że tak.
Czując czuły dotyk Aleks poczuła dziurę w sercu. Zmuszając osłabione ciało do podniesienia się wydawało jej się że wysiłek jest do wytrzymania. Bolała ją każda kość, każdy mięsień, każda komórka, a najbardziej bolało ją serce.
- Zabiorę cię stąd… - powiedział.
- Nie! - starała się krzyknąć, ale zachrypnięty głos pozwolił jej tylko na cichy szept.
- Nie, jeszcze nie… - powtórzyła trochę głośniej, odzyskując głos. - To wszystko nie tak jak myślisz, najpierw musisz mnie wysłuchać.
______
Witam na nowym blogu ;3 Będzie BVB, będzie troszkę miłości... Także enjoy! I jeśli ktoś chce być informowany, niech zostawi jakiś kontakt w komentarzu :) ( tak, miałoby było usłyszeć czy Wam się podoba, chociażby w jednym zdaniu ;3)
Zapowiada się ciekawie, ale czego można się spodziewać po Tobie. ;) Musi być super!
OdpowiedzUsuńOczywiście informuj - @_Estrella_Polar
podoba podoba :D już nie mogę się doczekać nexta :D
OdpowiedzUsuńinformuj: @Maadlen1 ;D
Informuj Skarbie *.* Mi już się podoba ;) (KrysiaBVB) ;*
OdpowiedzUsuń